symptomy

Zapominalska tarczyca

napisała Daria Kikoła 28 kwietnia 2015 24 komentarze

Hej! O czym to ja chciałam dziś napisać…?

Pamiętasz film „Zakochany bez pamięci”, w którym główni bohaterowie poddali się operacji usuwania pamięci? Być może dla niektórych to brzmi jak science-fiction, lecz na pewno nie dla nas – umykająca pamięć to objaw niedoczynności równie częsty jak np. wypadające włosy.

Ile razy zdarzyło Ci się zapomnieć, po co tak właściwie przyszedłeś do pokoju? Miałaś zrobić tylko jedną rzecz, a i tak o niej nie pamiętałaś? Jesteś mistrzem faux-pas – mylisz nazwiska znanych aktorów lub imiona znajomych? Od 30 minut patrzysz na tekst i wciąż nie rozumiesz co czytasz? Nie martwcie się, nie jesteście w tym sami.

Za mgłą

Zaburzenia neurologiczne lub jak nazywają to na Zachodzie „zamglona pamięć” [brain fog] to jeden z symptomów niedoczynności.

Nasz mózg też posiada wbudowany system obronny tzw. mikrogleje, które stanowią 10-15% komórek mózgu. Dlaczego mają one znaczenie? Są jak tarcza – odpowiadają za pierwszą reakcję immunologiczną  w centralnym układzie nerwowym. Gdy niedobory hormonów tarczycy zaostrzają stan zapalny w mózgu, wtedy właśnie nasza pamięć robi się zamglona – podobny mechanizm można zaobserwować u pacjentów z chorobą Parkinsona czy Alzheimera.

Nie nakręcaj się!

Nie martw się – nie jesteś skazany na błądzenie po omacku do końca życia Tak, oczywiście – mamy trudniej i nie zawsze spotykamy się ze zrozumieniem.

Zauważasz u siebie problemy z koncentracją? Wszystko idzie Ci wolniej? W pracy/ na uczelni nie osiągasz zamierzonych wyników?

Odpuść. 

Im więcej od siebie wymagasz, tym bardziej pogłębiasz swoją frustrację, a dziura w pamięci powiększa się. Tak było ze mną – i uwierz mi, nie ma to nic wspólnego z ambicjami. Dopiero, gdy zmienisz swoje podejście i uwierzysz, że nie pogoń za kasą, czy chwytanie się wszelkich okazji do awansu są tu najważniejsze, ale właśnie Twoje zdrowie i Twoje samopoczucie, wtedy Twoja produktywność wzrośnie lub co lepsze, dostrzeżesz nowe priorytety.

Zdrowy dystans 

Mój partner często żartuje, że używam niedoczynności jako wymówki do wymigania się od obowiązków. Podoba mi się to podejście i sam fakt, że o tym rozmawiamy – pamiętaj, nie potrzebujesz od nikogo taryfy ulgowej – to Ty  wyznaczaasz granice obserwując reakcje swojego ciała (tutaj mózgu). Zaliczasz gafy, jedna po drugiej? Śmiej się z tego! Nie bierz wszystkiego do siebie….A tak poza tym, takie sytuacje to świetny materiał na anegdotki!

Rusz głową!

Jeśli zauważasz, że problem jest uciążliwy i poważny…. np. jeśli prowadzisz samochód i nie wiesz na jakim świetle właśnie przejechałeś, ocknij się i weź sprawy w swoje ręce – oto kilka sposobów na skuteczne poprawienie pamięci i koncentracji dla niedoczynnych:

1. Ogranicz cukier

Cukier w każdej postaci – czy to w puszce słodzonego napoju, w formie cukierka, czy sztucznych słodzików zabija pamięć długotrwałą.

2. Przejdź na dietę bezglutenową

Tyle o tym słyszysz – jeśli masz Hashimoto, to czas, żeby spróbować – odstaw produkty zawierające gluten chociaż na 2 tygodnie, żeby przekonać się, czy zauważasz znaczną poprawę. Gluten to przyjaciel stanu zapalnego – także w mózgu.

3. Śpij – z regularnością!

Bezsenność lub płytki sen- znasz to? Nie chodzi o to, żeby ucinać sobie drzemkę przy każdej możliwej okazji, ale warto wyrobić sobie solidną higienę snu – staraj się zasypiać i wstawać mniej więcej o tej samej porze każdego dnia (oprócz weekendów;), nie śpij więcej niż 8 i mniej niż 6 godzin dziennie. Jeżeli czujesz się zmęczony wieczorem, nie sięgaj po książkę ani nie włączaj telewizora, żeby się dobić. Zadbaj o to , aby Twoja sypialnia kojarzyła Ci się tylko ze snem – to nie jest miejsce do nauki czy pracy. Unikaj sztucznego światła. Wyspany umysł to trzeźwy umysł 🙂

4. Zacznij dzień od aktywności fizycznej

Rozbudź się z samego rana – w przerwie pomiędzy zażyciem leków a śniadaniem, skuś się chociaż na 5-7 minut aktywności fizycznej, która skutecznie przywróci Cię do świata żywych- najbardziej polecane są ćwiczenia aeorobowe typu pajacyki, podskoki, trucht – rozruszaj wszystko i przy okazji obudź metabolizm:) Aktywność fizyczna redukuje stres i zauważalnie poprawia samopoczucie – daj się uzależnić!

5. Dotleniaj mózg

Nie tylko przebywając na powietrzu, ale także dostarczając przeciwutleniaczy w swojej diecie – zadbaj o to, aby spożywać warzywa i owoce. Unikaj za to kofeiny, alkoholu i papierosów (czy ja się nie powtarzam?)

6. Przyjemne z pożytecznym!

Nie ma co się głowić! Jeśli nie chcesz stracić zmysłów, baw się intelektualnie! Ostatnie badania dowodzą, że możesz znacznie obniżyć ryzyko zachorowania na Alzheimera, jeśli uczysz się języków obcych. Czytaj! Rozwiązuj krzyzówki! Wdawaj się w inteligentne dysputy – tak, możesz rozmawiać sam ze sobą – to też jedno z ulubionych zajęć ludzi z wysokim IQ!

7. Harmonia

Ostatnie, lecz najbardziej istotne – zadbaj o równowagę hormonalną. Regularnie sprawdzaj poziom TSH i fT4, odwiedzaj endokrynologa przynajmniej raz na pół roku.

Czy Twoja tarczyca też płata Ci „pamięciowe” figle? Podziel się swoimi spostrzeżeniami w komentarzach!

Przeczytaj

24 komentarze

Beata 28 kwietnia 2015 z 19 h 07 min

Ja mam wrażenie, że nie tylko mam „zamglona pamięć”, ale i całe życie, ciągle wydaje mi się, że żyję we śnie i zastanawiam się czy to normalne.

Odpowiedz
Karlajn92 28 kwietnia 2015 z 19 h 12 min

Idealny opis mnie ;p Przychodzę do pokoju i nie wiem po co „co ja stąd miałam wziąć? , albo ide zrobić jedną rzecz, zapominam o niej i robię inną ..:D Zawsze myślałam, że jestem po prostu zakręcona i trochę roztrzepana, a tu jednak mogę odrobinę winy rzucić na moją niedoczynną tarczycę.

Odpowiedz
Gosia 28 kwietnia 2015 z 19 h 42 min

Ja właśnie rzuciłam pracę bo nie mogłam znieść swojego „roztrzepania”, braku koncentracji i braku pamięci 🙁

Odpowiedz
dariakikola 28 kwietnia 2015 z 19 h 45 min

@Gosia głowa do góry Jeśli nie ta praca to inna, najważniejsze, żebyś Ty poczuła się lepiej…:)

Odpowiedz
Milenka 28 kwietnia 2015 z 19 h 50 min

Kocham Twojego Bloga i wszystkie Twoje artykuły! Daria jestes THE BEST! Pozdrowki :***********

Odpowiedz
Beem 29 kwietnia 2015 z 21 h 35 min

Pewno, że zauważyłam te wszystkie objawy, ale nie wiązałam ich z Hashi. Ulżyło mi, bo podejrzewałam już Alzheimera. Twój blog, to co piszesz i wynajdujesz jest takie potrzebne! Moja pani Endo, kiedy przyniosłam jej uwagi o wit. D przyznała, że no rzeczywiście, może warto zbadać, wyszedł mi ogromny niedobór, łykałam i łykam Vigantoletten. A leczę się u niej ładnych parę lat. Teraz będzie nowy problem. Jesteś fantastyczna, dziękuję!*

Odpowiedz
Anonim 9 maja 2015 z 13 h 35 min

Zapominalstwo , roztrzepanie , zawieszenie w próżni … Wkurzające to wszystko jest okrutnie … najgorzej że muszę siebie pilnować na każdym kroku … już dwa razy zapomniałam psa pod sklepem … chyba czas zmienić dietę … tylko jak tu bez kanapki do pracy ?

Odpowiedz
Anonim 4 czerwca 2020 z 19 h 12 min
Odpowiedz
Marzena Wilczyńska 17 października 2015 z 6 h 49 min

Ciekaw po co do tego endo raz na pół roku – jeśli przyniosę ft3 i ft4 to i tak nie umie odczytać 🙁

Odpowiedz
[Uwaga!] Potrzebna dawka motywacji – niedoczynność tarczycy | Aktywnie z niedoczynnością 26 listopada 2015 z 18 h 41 min

[…] Wśród objawów, które opisujesz i który chyba sprawił Ci największe problemy jest tzw. brain fog – czyli trudności z zapamiętywaniem i koncentracją. Wielu Niedoczynnych (w tym ja) przyznaje, że zauważyli u siebie znaczną poprawę po odstawieniu glutenu. Pisałam o tym tutaj. […]

Odpowiedz
Paulina 3 stycznia 2016 z 21 h 19 min

często stracę wątek w środku historii i opowiem przy okazji 5 innych. Ale jeżeli chodzi o organizację i pamięć zadań jakie mam wykonać to chyba też i kwestia honoru i samozaparcia na odpowiedzialność. Więc może trzeba też postawić na nastawienie odpowiedzialności? hm?
i nie omieszkam powiedzieć że pale, pije alkohol i jem dużo glutenu 🙂

Odpowiedz
Asia 5 stycznia 2016 z 7 h 00 min

Ja najbardziej martwię się o to… czerwone światło na skrzyżowaniu. .. nie zauważyłam!! Nie raz! Masakra. 🙁

Odpowiedz
optymistka 6 stycznia 2016 z 8 h 29 min

właśnie się zastanawiam i chyba jak będę w domu to się wybiorę na badania bo objawy i wszystko się zgadza ale badałam tylko podstawowe hormony i wychodziło ok więc myślałam że to zwykły brak snu bo często spałam nieregularnie po 4-5 godzin. Chociaż nie powiem zmieniam dietę przede wszystkim więcej wody. Ruchu trochę więcej też nie zaszkodzi na lepszy sen wystarczy tak 15 min spaceru. Najważniejsze regularna pora snu teraz widzę korzyść z tego wszystkiego moja głowa pracuje lepiej i schudłam może więcej witaminy D3 i już wszystko wróci do normy 🙂 Czasem też zmiana otoczenia w moim przypadku jest lepiej wyciszyłam się i wyluzowałam staram się nie przejmować wszystkim dookoła

Odpowiedz
Magpie 6 stycznia 2016 z 15 h 19 min

a mi czasem ciężko się wysłowić. Jak mam więcej pracy, mało sypiam, to niestety potem jest tragedia.

Odpowiedz
Ewa 30 kwietnia 2022 z 23 h 35 min

Ewa ,ja mam to samo,brakuje mi słów,albo z braku słów czy pamięci nit potrafię dydskutować wśród inteligentnych ludzi

Odpowiedz
Izabela 7 stycznia 2016 z 11 h 10 min

Do dzisiaj myślałam że to moje roztrzepanie….ze żyje chwila dlatego mało pamiętam z tego co było. …a to moja ukochana tarczyca a raczej już jej brak spowodowała u mnie takie zawirowania życiowe. ….na szczęście nauczyłam się z tym żyć i zawsze wszystkim mowie ze idę do przodu i nie zaprzatam sobie pamięci tym co już bylo

Odpowiedz
Dora 14 stycznia 2016 z 8 h 59 min

Czuje się jakbym była w innym świecie niż ludzie obok mnie, zdaje mi się, że to wszystko jest chwilowe, na niczym mi za bardzo nie zależy. Brak mi chęci życia, działania, zmiany czegokolwiek. Mimo, że w ostatnim czasie byłam zmuszona zmienić pracę, miejsce zamieszkania, wyszłam za mąż to tak na prawdę ani mnie to nie cieszy ani nie czuje się jakoś szczególnie..żadnych większych emocji. Wydaje mi się, że życie jest jednolite, nudne, zwyczajnie nie potrafię się z niczego cieszyć. Uczę się języka obcego i jak przed wykryciem niedoczynności widziałam postępy, tak od 3 lat mimo prawie regularnej nauki nie jestem w stanie przyswoić nowej wiedzy. Ciągle o czymś zapominam. Kilka razy zapomniałam o gotujących się ziemniakach, zupie, tak, że woda w całości zdążyła wyparować. Próbuje za każdym razem ustawiać minutnik..ale o tym również zapominam. Kiedyś nie wyobrażałam sobie dnia bez sportu, brałam udział w wielu zawodach, a teraz nie mam siły, chęci, pasji. Jedyny plus to brak zmiany wagi i sylwetki.

Odpowiedz
Iza 23 listopada 2016 z 9 h 17 min

ale to dobre… a ja myslalam, ze sie totalnie cofam w rozwoju 🙂 u mnie nie jest az takim problemem zapominalstwo jak slowa ktore mi uciekaja. Owszem, zdarzy mi sie zapomniec po co poszlam do kuchni ale to sie zdarza nawet zdrowym bo moja mama zawsze tak miala a zdrowa jak ryba. Ja zauwazylam poprostu, ze mi uciekaja slowa jak z kims rozmawiam. Myslalam, ze to jest zwiazane z tym ze ucze sie 3ciego jezyka i kazdym operuje codziennie… ale chyba jednak nie. Hashi mi wycina slowa poprostu…

Odpowiedz
Hania 15 listopada 2019 z 17 h 39 min

Bzdury. Wpis bez treści tylko do przyciągnięcia czytelników. Po co powielać to co można odnaleźć w pierwszym lepszym internetowym artykule. Stosuje się do powyższych zaleceń i nikły to odnosi skutek na moją pamięć mimo brania leków i dobrych wyników. Nadal jest beznadziejnie i ogromnie utrudnia to funkcjonowanie. Zdarzylo mi się wylecieć z pracy z powodu zaników pamięci a kolejnej o mały włos nie straciłam. Jak ktoś pisze żeby se anegdotki z wpadek układać to mi sie krew gotuje. No tak śmiej sie i podjedź do tego problemu na luzie jak współpracownicy cie wyszydzają. U mnie jakoś nikt anegdot o potknięciach nie chce słuchać. Wręcz przeciwnie muszę sie ukrywać bo każdy patrzy krzywo. Zaznaczam że to nie jest kwestia tylko obecnego otoczenia. W pracy nikt sie nie patyczkuje i tak na koniec dnia nikogo nie obchodzi czy masz jakieś hashimoto. Na jakim ty świecie żyjesz kobieto?!

Odpowiedz
niedoczynna 15 listopada 2019 z 22 h 42 min

Rozumiem rozgoryczenie. Naprawdę jestem w stanie zrozumieć, że możesz mieć gorsze samopoczucie, ale nie będę tolerować hejtu i rozsiewania negatywnej energii. Właśnie dlatego piszę te anegdotki i staram się zachować dystans, bo przez takie depresyjne wpisy jak Twój, ja straciłam nadzieję na lepsze samopoczucie tuż po diagnozie. Nikt nie każe Ci tu być. Z tego,co piszesz to coś przeoczyłaś i na tym blogu jest masa artykułów, które mogą Cię naprowadzić, ale Ty przeczytałaś aż jeden, akurat ten humorystyczny. Dobry wynik nic mi nie mówi – być może leży Twoja konwersja T4 do T3 i wyniki tak naprawdę wcale nie są dobre, być może masz niedobory witaminy D3, żelaza i innych substratów konwersji, być może to Twój styl życia i to jak się odżywiasz wymaga zmian – nie wiem, ale wiem za to na pewno, że jeśli otacza Cię negatywne środowisko, to je opuszczasz – to proste. I właśnie w takim świecie żyję – samodzielnie prowadzę firmę, mam pracę umysłową, która wymaga ode mnie 300% skupienia, do tego mam małe hiperaktywne dziecko, czas na trening i zaplanowanie posiłków, czasem jeszcze coś uda mi się tu napisać, ale bezwzględnie moje zdrowie fizyczne i psychiczne jest dla mnie najważniejsze i jeśli potrzebuję regeneracji, to pozwalam sobie na nią. Naprawdę można sobie radzić, jeśli tylko chcesz wyjść z tej otchłani, działasz, otaczasz się wartościowymi ludźmi i pozbywasz się roszczeniowego podejścia.

Odpowiedz
HANIA 26 stycznia 2020 z 1 h 26 min

Jestem roszczeniowa hmm.. raczej jestem realistką. Choć rozgoryczoną nie wymagam, żeby otoczenie się do mnie dostosowywało na każdym kroku, Z drugiej strony też walcze o komfort i lepsze samopoczucie. Bardzo dbam o diete stosując się w dużej mierze do porad zdrowotnych Izabelli Wentz…i wiem że dobry wynik to nie tylko tsh. Jeśli komentarz odebrałaś jako hejt to sory, rozumiem, Wkurza mnie po prostu lukrowanie rzeczywistości poprzez pisanie w lekkiej konwencji o czymś co zabawne nie jest. I wydaje mi się że, osoby mierzące się z tą chorobą nie potrzebują tego typu pociechy. Jestem na forum facebookowym dla haszimotowców a tam jest dużo jęczenia które w 100 % rozumiem więc raczej tam się wyniosę.
Chciałabym odnieść się tylko do Twojego komentarza odnośnie mojej sytuacji ,, jesli otacza cie negatywne środowisko to je opuszczasz proste” a potem piszesz …moje życie pięknie się rozwija mam dużo wyzwań ale poprzez właściwe działania dobrze sobie radzę, więc ogarnij leniwą dupę i roszczeniowe podejście. koniec cytatu. Ale w życiu bywa też historia B, gdzie nie wystarczy wyśnić sobie super plan i wszyściutko będzie się pięknie realizować mimo oczywistych pewnych przeciwności.
Ja zmieniałam negatywne środowisko, poszłam do nowej pracy mając nadzieje, że ludzie będą tam bardziej wyrozumiali.. Ale niestety nie było tak, kolejne miejsce okazało się tak dobrotliwe, że straciłam pracę przez moje problemy z pamięcią.( Nie uważam, żeby było tak tragicznie, żebym nie nadawała się do pracy, ale jak już wspomniałam w poprzednim komentarzu ludzie z reguły nie są zbyt tolerancyjni szczególnie dla nowych pracowników)
Pełna obaw trafiam więc w 3 miejsce gdzie również o mały włos nie tracę pracy z powodu moich kiepskich zdolności poznawczych utrudniających mi zapamiętywanie nowych obowiązków. Kosztowało mnie to tyle stresu i upokorzenia i niby teraz z powodu nieprzychylnego do mnie podejścia mam zmieniać pracę i po raz kolejny narażać się na koszmarek? Tym bardziej że poza marzeniami o szczęśliwym życiu istnieją też kwestie finansowe czyli być albo nie być…pozdrawiam

Odpowiedz
niedoczynna 7 lutego 2020 z 10 h 48 min

Trzymam kciuki, aby Twoja sytuacja się poprawiła. Każdy przypadek i sytuacja są inne i mimo wszystko będę trzymać się tego, że zdrowy dystans i nieco humoru sieją mniejsze spustoszenie niż właśnie „jęczenie”, o którym wspominasz. Wszystkiego dobrego!

Odpowiedz
Regina 25 lutego 2020 z 23 h 00 min

Mam ten sam problem prubuje zdać egzamin praktyczny na prawo jazdy Kat b i nie mogę egzaminator mówi mi co mam zrobić aja po chwili zapominam jak bym tam była a jednocześnie mnie nie było niby wiem co mam robić i wiem że umiem ale jak przychodzi co do czego jak bym nic nie umiała pomużcie mi moje życie małżeńskie mi się przez to wali bo nie mam pieniędzy na egzaminy i mój mąż się tym denerwuje co mam zrobić żebym mogła zdać

Odpowiedz
Marcin 1 grudnia 2021 z 21 h 43 min

Szukam w internecie czy to jakaś choroba że uciekają mi nieraz słowa nazwiska itp a tu wina mojej niedoczynnosci super artykuł napewno komuś pomoże tak jak mi

Odpowiedz

Podziel się opinią!