Szukaj po kategorii

aktywność fizyczna

aktywność fizycznażycie z niedoczynnościążywienie

Jak schudnąć przy niedoczynności tarczycy?

napisała niedoczynna 2 lutego 2019 3 komentarze

Zestawienie najczęstszych przyczyn przybierania na wadze w przypadku osób z niedoczynnością tarczycy oraz Hashimoto. Artykuł powstał we współpracy z dietetykiem Alicją Ordo (Hashtag Diet) i trenerem personalnym Mateuszem Kępskim (Mister Holister).

Czytaj więcej

aktywność fizyczna

Aktywność fizyczna przy niedoczynności tarczycy i Hashimoto – darmowy ebook do pobrania!

napisała niedoczynna 7 sierpnia 2017 9 komentarzy

Cześć! Grono osób zmagających się z niedoczynnością tarczycy i/lub Hashimoto stale rośnie. Ponad połowa z nas nie jest nawet jeszcze świadoma choroby. Nadchodzi ten dzień, gdy z przerażeniem odkrywasz, że Twoje ciało zmieniło się nie do poznania, a walka z nadwyżką kilogramów nie jest tak łatwa jak kiedyś. Stworzyliśmy ten ebook, aby rozwiać Twoje wątpliwości dotyczące aktywności fizycznej przy niedoczynności tarczycy i Hashimoto, a także aby podważyć często słyszaną odpowiedź lekarzy: „taka już jest pani/pana uroda ”.

Czytaj więcej

jak schudnac hashimoto
aktywność fizycznażycie z niedoczynnościążywienie

Ratunku! Nie mogę schudnąć, mam niedoczynność tarczycy

napisała niedoczynna 21 września 2016 7 komentarzy

-Ale o co pani chodzi, wyniki ma pani ładne. TSH w normie. Mniej jeść trzeba!

Czy to właśnie słyszysz, gdy pytasz co zrobić z nadwyżką kilogramów, którą dostałaś w prezencie od niedoczynności tarczycy? Choć znasz Hashimotki, które nie przytyły ani kilograma lub wręcz przeciwnie – marzą o tym, żeby przybrać na wadze, Ty zdecydowanie nie należysz do tej grupy. Masz wrażenie, że próbowałaś już wszystkiego – przewertowałaś tysiące wpisów w grupie wsparcia (ale tylko zdołowała Cię lista produktów, które musisz wykluczyć), wydałaś grube tysiące na dodatkowe badania (NFZ nie obchodzi przecież to, że „ci się przytyło”), wylałaś z siebie hektolitry potu na siłowni i naszprycowałaś się suplementami sprowadzonymi ze Stanów. I dalej nic. Albo +2 kg w ciągu jednego dnia. Co robisz źle? Odpowiedz sobie na kilka pytań.

Czytaj więcej

trenuj z niedoczynnoscia
aktywność fizyczna

Aktywność fizyczna a niedoczynność tarczycy

napisała niedoczynna 13 maja 2016 19 komentarzy

Śledzisz profile trenerek fitness, które co chwilę próbują Cię motywować selfie z sześciopakiem (tym na brzuchu)? Sprawdzasz na sobie kolejne zestawy ćwiczeń, jednak wciąż nie widzisz zadowalających efektów? Wciąż zastanawiasz się jak to możliwe, że nie masz jeszcze idealnie wyrzeźbionej sylwetki? Obcinasz kalorie i trenujesz jeszcze intensywniej? Prawdopodobnie wpadłaś w pułapkę zasady „wszystko albo nic”. Jak dobrać trening w niedoczynności tarczycy i jaką rolę odgrywają w nim hormony? – odpowiadamy wraz z chłopakami prowadzącymi StereoTypy – Obalamy Fit Mity.

Czytaj więcej

aktywność fizyczna

Jak znaleźć w sobie motywację do ćwiczeń?

napisała Daria Kikoła 16 czerwca 2015 8 komentarzy

„Nie chce mi się”, „nie mam siły”, „i tak to nic nie zmieni” , a zaraz pytanie „jak schudnąć?” – tak często wyglądają Wasze wiadomości. Gdy je czytam, uśmiecham się szeroko, bo jestem tutaj zupełnie niepotrzebna – już same zdiagnowałyście swój problem: BRAK MOTYWACJI. Dziś przedstawiam Wam zestaw praktycznych narzędzi aktywizacji niedoczynnych, czyli jak się ogarnąć i wziąć sprawy w swoje ręce.

Niektórym wystarczy tylko: rusz się, nikt nie zrobi tego za Ciebie!

Być może skorzystasz z mojej metody…


Gdy zaczynam nowy etap w życiu, zawsze dbam o to, żeby dokładnie przeanalizować to, co miało miejsce w przeszłości i wyciągnąć z tego pozytywne wnioski. Tak samo warto wziąć pod lupę „erę leniucha”, zanim rozpoczniesz „erę aktywnie niedoczynnej”. Może Ci w tym pomóc narzędzie, które najczęściej stosuje się w marketingu i zarządzaniu – analizę SWOT. Wystarczy, że weźmiesz czystą kartkę i podzielisz ją na cztery części – mocne strony, słabe strony, możliwości i zagrożenia. Jeśli łatwo Ci przyswajać wiedzę stosując kolorowe karteczki, nie zawahaj się ich użyć – wnioski na pewno uktwią Ci w pamięci. Bądź ze sobą do bólu szczera. Oto przykładowa analiza SWOT:

FullSizeRender (4)

Spójrz teraz na swoje mocne strony – możesz być z nich dumna! To właśnie nimi posłużysz się, gdy trzeba będzie pokonać… no właśnie, Twoje słabe strony. To są rzeczy, które zależą tylko i wyłącznie od Twojego nastawienia i działań, które podejmujesz. I to właśnie od eliminacji tych czynników powinnaś zacząć metamorfozę. Chyba nie liczyłaś na to, że wystarczy „po prostu zacząć ćwiczyć”? Aktywność to styl życia:) Jeśli chcesz czuć się świetnie, obierz holistyczne podejście.

Przygotuj oddzielną kartkę i zastanów się jak możesz rozprawić się z przeszkodami. Możesz to zrobić tak jak ja, za pomocą chmury pomysłów:

FullSizeRender (5)

Pewnie dojdziesz do podobnych wniosków – rozprawiając się ze słabymi stronami udało mi się wyeliminować połowę zagrożeń!  Teraz już znasz pułapki, które na Ciebie czyhają. Skoro jesteś ich świadoma, możesz już przejść do etapu celebrowania przygotowań. Oto 10  przykazań każdego niedoczynnego, który wkróce będzie chwalił się metamorfozą.

1. Nie mów nikomu o tym, co zamierzasz. A najlepiej – utrzymaj informację o tym, że ćwiczysz w sekrecie. Dopiero się zdziwią!

2. Koniecznie zrób sobie selfie „przed” – stań w samej bieliźnie (najlepiej czarnej) przed lustrem. Jeszcze lepiej jeśli to zdjęcie zrobi Ci ktoś inny – pamiętaj, żeby zrobić zdjęcie i z przodu i z tyłu.

3. Chwyć za centymetr i zmierz się w biodrach, na brzuchu, pod piersiami i wskocz na wagę. Powtarzaj co tydzień i zapisuj wyniki w jednym miejscu – w arkuszu Excela lub pamiętniku Twojej metamorfozy!

4. Znajdź sobie kompana do ćwiczeń – pamiętaj tylko, żeby nie była to super fit koleżanka przy której będziesz się czuć tak atrakcyjna jak worek ziemniaków. Masz skupić się na przyszłości. Dlatego najlepiej zacznij z kimś, kto boryka się z podobnymi problemami. Wtedy odpowiedź na Twoje „nie chce mi się” znajdziesz w drugiej osobie:

-Ej Kacha, dziś serio nie mam siły. Nie idziemy.

-Chyba żartujesz? Ja i tak idę.

– No dobra, to ja też!

Głupio Ci teraz? Czasami wstyd też może być dobrą motywacją:)

5. Znajdź hejtera. Serio. Nikt tak nie motywuje jak osoba, która źle Ci życzy (wiem, co mówię!). Nic tak jej/jego nie zaboli jak Twój sukces – dlatego za każdym razem, gdy pomyślisz, że Ci się nie chce, zrób to dla tej osoby. Dla bezcennej miny na jej twarzy, gdy ją miniesz po przemianie. Oczywiście, nie polecam żyć przeszłością i hodować w sobie negatywnych emocji, ale wyraz twarzy hejtera = satysfakcja gwarantowana 😉

6. Wybierz się na sportowe zakupy – jeśli zainwestujesz trochę kasy w sportowe ciuchy, później będzie Ci szkoda ich nie zakładać:)

7. Zaczynaj każdy tydzień od zakupu 2 zgrzewek wody niegazowanej. Postaw je w korytarzu. Potykaj się o nie. Niech przypominają Ci o tym, że czas na trening.

8. Spójrz na swój grafik i rozplanuj treningi. Zacznij od 3 razy w tygodniu, zawsze pozostawiając sobie dzień na regenarcję.

9. Jeśli jesteś maniaczką technologii, zainstaluj sobie darmową aplikację MyFitnessPal – dzięki niej będziesz wiedziała ile węglowodanów, białka, tłuszczy powinnaś jeść w każdym posiłku. I ile spaliłaś podczas treningu:)

10. Zapoznaj się z metmorfozami innych. Wystarczy wejść na fanpage Ewy Chodakowskiej lub na stronę typu Weilos. Kto wie, może wkrótce i Ty tam wylądujesz! 


Gotowa? No tak, oczywiście, pojawiają się obawy…

„Jestem tak gruba, że w życiu nie pokażę się na siłowni” – Nie wybieraj się do fitness klubów obleganych przez modelki i Kenów. Zainteresuj się osiedlowymi siłowniami, włóż bluzę z kapturem, słuchawki na uszy i rób swoje. Nie oglądaj się na nikogo. Chyba, że ktoś podejdzie i pomoże Ci poprawić technikę ćwiczeń:)

„Nie mam kondycji. Jak nie narobić sobie wstydu?” – A kto będzie Cię oceniał? Ja zawsze podziwiam tych, którzy mają najtrudniej. Zacznij od ćwiczeń w domu lub…wiesz, co? To idealny moment, teraz gdy zrobilo się ciepło, możesz zacząć od szybkich spacerów na świeżym powietrzu – codziennie zwiększaj dystans i prędkość. Zauważaj, że możesz więcej:) We wrześniu na pewno będziesz już gotowa na silownię.

„Jestem chronicznie zmęczona” – jak większość z nas. Tutaj dużo zależy od dociekliwości Twojego lekarza, ale też Twojej systematyczności w ćwiczeniach i eliminacji słabych stron. Absolutnie nie dawaj z siebie 100%, nie przekraczaj granic wytrzymałości. Chcesz zadbać o swoje zdrowie, a nie zostać kulturystką. Wystarczy, że dasz z siebie 65%. Możesz być dumna!

„Mam małe dzieci” – ona też:

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=55nsn8x4pNA]

A zatem…czas przejść do praktyki! Nie, nie jutro! Zaczynamy wprowadzać zmiany od TERAZ:)

Nie jesteś w tym sama!

Jak sobie radzisz z brakiem motywacji? Podziel się w komentarzach!   

aktywność fizyczna

O czym pamiętać ćwicząc z niedoczynnością?

napisała Daria Kikoła 24 kwietnia 2015 6 komentarzy

Za oknem coraz cieplej, lato zbliża się nieuchronnie… Niektórych z nas może przerażać perspektywa krótszych rękawów, spodenek, sukienek, kusych ubrań, nie wspominając już o … bikini. I tak o to nagle wpadamy w wir ćwiczeń, wylewamy z siebie siódme poty na siłowni, oczekujemy błyskawicznych efektów, a w zamian otrzymujemy…jeszcze większe zmęczenie. Jak sobie z tym poradzić? Poznaj 10 aktywnie niedoczynnych wskazówek!

1) Równowaga hormonalna  

Jak się miewa Twoje TSH? Jeśli poziom T4, T3 lub fT3 i fT4 jest u Ciebie za niski – mam złą wiadomość – nie znajdziesz siły, żeby ćwiczyć. Jeśli jeszcze nie przyjmujesz leków to może być dla Ciebie trudny czas, zastanów się czy nie warto zmienić lekarza. Wynik w granicach normy wcale nie musi oznaczać świetnego samopoczucia i zdrowej tarczycy.

IMG_2799

2)  Pozytywne nastawienie

Cierpliwości! Choć jesteśmy zewsząd bombardowani informacjami, że utrata wagi powinna być szybka i skuteczna – nie dajmy się zwieźć! Najzdrowiej (i najtrwalej) jest tracić 0,5-1 kg na tydzień. Nie chcesz przecież ściągnąć na siebie efektu jojo, czy wiszącej skóry? Myśl pozytywnie i nie oczekuj cudów. Nie wierz tym, którzy mówią, że niedoczynność to wyrok dożywotniej otyłości!

3) Uzdrawiające odżywianie

Skuteczność ćwiczeń zależy od wielu czynników, ale już teraz mogę powiedzieć Ci, że 70% sukcesu to dieta i dostarczanie hormonów tarczycy. Zadbaj o to, by poranna tabletka dobrze się wchłaniała – łykaj ją tuż po przebudzeniu, na pusty żołądek, sięgaj po śniadanie najwiecześniej pół godziny po zażyciu tabletki, a po kawę (jeśli naprawdę musisz) najwcześniej po godzinie. Jedz regularnie, co 2-3 godziny, nie obżeraj się, odstaw fast-foody, słodycze, papierosy i alkohol. Odczujesz ogromną różnicę!

4) Naturalne paliwo

Ponieważ waga skoczyła do góry, próbujesz zgubić kilogramy metodą MŻ albo jedząc rzadko i tyle co nic – błąd! Potrzebujesz  węglowodanów złożonych, które będą paliwem zasilającym Twoje mięśnie podczas ćwiczeń. Kiedy jesz za mało, zgadnij co się dzieje? Tarczyca się nie wyrabia, a Tobie towarzyszy senność, wieczne zmęczenie i depresja (wracaj do punktu 1).

IMG_2723

.5) Wyznaczenie granic

 Czy wiesz, że zbyt intensywny wysiłek fizyczny obniża poziom bioaktywnego T3? Musimy ćwiczyć nieco inaczej niż zupełnie zdrowe osoby. U zdrowych osób przekroczenie 75% maksymalnego osiągalnego tętna obniża znacznie stęzenie T3 i T4 – a powrót do normy zajmuje im średnio 3-5 dni odpoczynku. Co można powiedzieć o nas? Jeśli chcesz ćwiczyć zdrowo, dawaj tylko 65% z siebie.

Jeśli czujesz, że to ponad Twoje siły, zwolnij, nie katuj się. Lepiej dla Ciebie będzie ćwiczyć częściej, lecz z mniejszą intensywnością. Po ćwiczeniach powinieneś czuć się wyśmienicie, a nie umierać:)

6) Zasięg niedoczynności

Czy Twój lekarz zadbał o to, aby sprawdzić czy przypadkiem nie towarzyszy Ci niedoczynność kory nadnerczy? Jeśli jesteś podwójnie niedoczynny, nie porywaj się na ćwiczenia na siłowni, absolutnie nie stosuj restrykcyjnych diet i nie ograniczaj węglowodanów. Jak możesz sobie pomóc? Wybieraj się codziennie na godzinny spacer – z intensywnością maksymalnie 45%.

7) Naturalne dopalacze

Nie próbuj zwiększać swojej wytrzymałości poprzez zwiększenie ATP czy liczby mitochondriów w mięśniach. Nie sięgaj po suple bez konsultacji z lekarzem!

Zamiast tego przygotuj sobie naturalny dopalacz: 1 łyżeczka miodu, szklanka wody i szczypta różowej soli himalajskiej

8) Zasłużony odpoczynek

Tak naprawdę odpoczynek i regenarcja są tu ważniejsze niż same ćwiczenia. Nie spędzaj całych dni na siłowni – pamiętaj o tym, aby po treningu znaleźć czas, aby się odprężyć i ochłonąć.

9) Akcja regeneracja

Aby odbudować mięśnie musisz dostarczyć sobie 3 aminokwasów rozgałęzionych – leucyny, izoleucyny i waliny. Zawsze sprawdzaj skład odżywki zanim ją zakupisz i pytaj o wpływ jej składników na Twoją tarczycę!

10) Obserwuj reakcje ciała

Obserwuj jak Twoje ciało reaguje na dany rodzaj treningu – czy padasz bez sił, czy raczej tryskasz energią? Nie popadaj w rutynę i próbuj różnicować treningi – Twoja tarczyca bardzo szybko się przyzwyczaja , dlatego warto zadbać o to, aby w nasz plan treningów wplatać różne aktywności – pływaj, spaceruj, wskakuj na rower, podnoś ciężary (byle nie za ciężkie), biegaj, skacz na skakance, kręć hulahopem, jeździj na rollkach – jak widzisz lato nie musi być takie straszne, ponieważ daje nam więcej możliwości 🙂 Trzymam za Ciebie kciuki!

IMG_2797