Ashwagandha. Co potrafi najlepszy adaptogen dla osób z niedoczynnością tarczycy?

Ashwagandha, dla przyjaciół „Ashwa”  (a bardzo łatwo się z nią zaprzyjaźnić) to zdecydowanie najbardziej skuteczny i coraz popularniejszy adaptogen wśród niedoczynnych. Ashwa to niski krzew, na którym rosną pomarańczowo-czerwone owoce, przypominające pomidorki cherry. Najczęściej kojarzymy ją jako indyjski żeń-szeń (występuje też pod nazwami withania somnifera, witania ospała, winter cherry). Dla mnie Ashwa to najprawdziwszy skarb ajurwedy. Tym skarbem warto się dzielić, bo ma moc stawiania niedoczynnych na nogi.

Dla kogo Ashwagandha?

Ogłosiłam ashwagandhę najlepszym adaptogenem dla niedoczynnych nie bez przyczyny. Ten naturalny wspomagacz uderza w najbardziej uciążliwie objawy związane z niedoczynnością taryczycy i Hashimoto.  Ashwa jest dla Ciebie, jeśli:

• masz niską odporność, szczególnie w okresie wzmożonego napięcia
• w ciągu dnia męczy Cię senność, a w nocy masz problemy z zaśnięciem lub Twój sen jest płytki
• brak Ci energii i motywacji
• trudno Ci zgubić tkankę tłuszczową i zbudować masę mięśniową
• masz problemy z koncentracją, często dopada Cię tzw. „mgła mózgowa”
• łatwo wytrącić Cię z równowagi, towarzyszy Ci rozdrażnienie
• masz nieregularne cykle i problemy z płodnością

Jestem osobą, która boryka się z każdym z tych problemów , dlatego postanowiłam przetestować Ashwę na sobie.

Ashwagandha – wyniki testowania

Zaczęłam przyjmować Ashwę prawie dwa miesiące temu. Zaczynałam z TSH około 3, fatalnym samopoczuciem, po trzymiesięcznym ciągu przeziębienia-anginy-przeziębienia, z chronicznym niewyspaniem i gęstą mgłą mózgową. Tak gęstą, że zdarzało mi się wkładać ubrania do zmywarki i naczynia do pralki 😉

Początkowo dodawałam sproszkowaną Ashwagandhę do herbaty, ale smak nie zachwycał, nie byłam też pewna, czy dobrze dawkuję. Wtedy wzięłam udział w webinarze Medfood dotyczącym adaptogenów. Dziewczyny wspomniały, że najlepiej przyswajalną formą jest ekstrakt z ashwagandy, który przyjmujemy podjęzykowo.

Gdy przeszłam na polecaną Ashwagandhę od Mother’s Protect, zaczęłam dostrzegać różnicę już po 9 dniach stosowania. Oto co zaobserwowałam po kilku tygodniach:

• zaczęłam przesypiać CAŁE noce
• budzę się pełna energii, świetnie mi się pracuje szczególnie rano
• dużo łatwiej mi się skoncentrować i wpadać na nowe pomysły, moja kreatywność i motywacja odżyły 🙂
• uspokoiłam się, opanowałam „doły” i „niezbliżajsiędomniebogryzę”
• od stycznia zgubiłam 3,5 kg przy dotychczasowej aktywności fizycznej i tej samej diecie
• czuję, że mój organizm wreszcie REGENERUJE SIĘ po ciąży
• obecnie TSH wynosi 1,2

Jak dawkować Ashwagandhę?

Jeśli przyjmujesz ekstrakt z Ashwagandhy, zalecana dzienna porcja wynosi 1,5 ml – 15 kropli 3 razy dziennie (czyli 45 kropli na dzień). Ważne, aby te 3 porcje zażywać w blokach co 3 godziny. Pierwszą dawkę przyjmujemy na czczo lub godzinę po pierwszym posiłku, resztę między posiłkami. Warto zażywać ją przy wsparciu magnezu i witamin z grupy B. W przypadku sproszkowanej Ashwy, zalecana dzienna porcja to 6 g, czyli spora łycha.

Ponieważ Ashwagandha wspiera pracę tarczycy i podnosi poziom tyroksyny, nie sięgaj po nią, jeśli wpadasz w nadczynność. Do innych przeciwwskazań należą: nadciśnienie, ciąża, karmienie piersią, przyjmowanie leków nasennych, antydepresantów, spalaczy tłuszczu oraz leków obniżających poziom cukru.

Postaw na siłę natury – kochaj siebie <3

Jeśli poszukujesz naturalnego wsparcia i chcesz wreszcie odzyskać kontrolę nad swoim samopoczuciem, zachęcam Cię do sięgnięcia po Ashwę:). Wraz z Mother’s Protect chcemy wspierać Was w walce o dobre samopoczucie, dlatego czeka na Was 10% rabatu i darmowa przesyłka na kod rabatowy: NIEDOCZYNNA10

Polecaną przeze mnie Ashwagandhę kupisz klikając w ten link : Ashwagandha

Delektujcie się zdrowiem :*

Więcej o adaptogenach przeczytasz tutaj: „Adaptogeny. Lecznicza moc natury”